Specjalistką psychodietetyki, trenerką personalną, pasjonatką zdrowego stylu życia w ujęciu holistycznym.
A prywatnie osobą wysoko wrażliwą i poszukiwaczką. Nie ma dnia, żebym nie zastanawiała
się, co to znaczy być człowiekiem, a w codzienności najbardziej interesują mnie rzeczy
prawdziwe – bez cukru, lansu i bansu.
Tymczasem nasze różne wyobrażenia o dietach i odchudzaniu działają trochę jak cukier – na chwilę pozwalają poczuć się lepiej, ale na dłuższą metę nie zbliżają do celu. Dlatego czasami
trzeba odrzeć rzeczywistość z tego „cukru”, zmierzyć się z przekonaniami, które od lat nie
pozwalają wyjść z błędnego koła odchudzania, żeby w końcu zacząć żyć w zgodzie ze swoim
organizmem.
Tak, jak cukru nie wyklucza się z diety z dnia na dzień, tak samo nie da się pozbyć błędnych
przekonań o żywieniu ot tak.
Jestem tu, żeby pomóc!
MOJA KONCEPCJA ZDROWIA
Równowaga psychiczna
Zdrowie zaczyna się w głowie. Nie bez powodu ten punkt znalazł się na pierwszym miejscu. Kwestia stanu psychicznego klienta jest często pomijana w gabinetach dietetycznych czy na salach fitness. Musisz jednak wiedzieć, że w większości przypadków nawet dobrze zbilansowana dieta i systematyczny trening nie przyniosą spodziewanych efektów, dopóki nie uporządkujesz swojego życia wewnętrznego.
Aktywność fizyczna
Moda na bycie fit wprawdzie ruszyła z kanapy tysiące Polaków, pytanie brzmi jednak, ilu z nich wytrwało w podjętych wysiłkach? Ruch to zdrowie – nikt tego nie neguje. Nie musisz jednak ścigać się w maratonach czy podnosić setek kilogramów, jeżeli nie jesteś sportowcem,
a Twoim celem jest po prostu utrzymanie ciała w dobrej kondycji. Znajdź aktywność, która
sprawia Ci radość, aby nie traktować treningu w kategoriach obowiązkowej męczarni. Bardzo szybko zobaczysz efekty.
Świadome żywienie
Nie mam na myśli głodówek 1000-1500 kcal, postu dr Dąbrowskiej czy popularnej jeszcze kilka lat temu diety Dukana. Mówimy o zbilansowanym jadłospisie, dostarczającym wszystkich niezbędnych składników odżywczych i witamin i – co najważniejsze – dopasowanym indywidualnie do Twojego stanu zdrowia i preferencji żywieniowych. Zaufaj swojemu organizmowi – nie jest Twoim wrogiem!